Wojownicze serce
Podpis
|
Ale to już było I nie wróci więcej. Choć tak wiele się zdarzyło to do przodu wciąż wyrywa głupie serce |
|
Dołączyła: |
2014-05-17, 11:44 |
Ostatnia wizyta: |
2014-10-12, 12:33 (Minut: 14)
Wizyt: 449 Łączny czas wizyt Godzin: 141,5
|
Postów: |
61, tematów: 0,
załączników: 0, ankiet: 0
|
Klan: |
|
Wygląd: |
Jego wychudzone ciało z wystającymi żebrami pokrywa kruczoczarna sierść która już dawno straciła swój dawny blask. Jeśli dobrze przyjrzysz się jego prawej (lub lewej - nie wiem) ujrzysz dość długą bliznę - trofeum po walce z lisem. A jak już jesteśmy w temacie blizn - Widnieje ona na uchu, już bardziej widoczna której raczej sierść nie zakryje jak w przypadku tej na łapie. Skoro jesteśmy na pyszczku... Nad czarnym noskiem widnieje para oczu - niezwykłych oczu. Są one bowiem koloru nieba w słoneczny dzień. Cóż się więcej rozpisywać. To zwykły kocur. |
Księżyce: |
9 (Sierpień) |
Mistrz: |
Bursztynowy Wiatr |
Matka: |
Wenus (zabawka dwunogów) |
Ojciec: |
Kleks. Gdybyś był moim ojcem, pomógłbyś mi. |
Charakter: |
Ha, Kruczy może dużo obiecać, przysięgać, ale jak mu nie pasuje to i tak nic nie wychodzi. Musi być jak ON chce, inaczej nici z waszej znajomości. Traktuje dobrze TYLKO rodzinę, i tych co mają miano "przyjaciół" lecz takich osobników jest mało. Dla obcych jest wredny, niemiły. Litości nie ma. Kłamca. Kłamie często, by tylko nie mieć kłopotów. Traktuje Gwiezdnych jak bandę zdechłych idiotów. Lecz przed mistrzynią udaje aniołeczka, by nie wzbudzić podejrzeń. Ale wiecie, to że wredny i okrutny, nie znaczy że jakiś damski bokser czy coś... Wręcz przeciwnie. Jak na swój wiek lubi podrywać jakieś koteczki, a jak. Nie wiedzą, jakim jest dupkiem, lecą na jego oczy. Dlaczego się tak zachowuje? Jego rodzice i rodzeństwo... Oni byli okropni. Nie tylko nie traktowali jak rodzinę, oni również poniżali. |
Karta Postaci: |
http://www.artemida.webd....p=109441#109441 |
Płeć: |
Kobieta |
Data urodzenia: |
23 Maj 2003 |
Ostrzeżeń: |
|
|