Gubi kolory?
Podpis
|
-Zakop pod ziemią -Nakryj kamieniem.A ja i tak... kości odgrzebię. - Tak więc kim jestem? -~Wspomnieniem.~ |
|
Dołączyła: |
2014-07-03, 16:19 |
Ostatnia wizyta: |
2019-04-22, 09:39 (Minut: 13)
Wizyt: 824 Łączny czas wizyt Godzin: 451,8
|
Postów: |
105, tematów: 0,
załączników: 0, ankiet: 0
|
Klan: |
|
Wygląd: |
Wyrosła. Mimo wciąż widocznych żeber, natura obdarzyła ją wyjątkowo długimi nogami. Tu i ówdzie nadal zbyt chuda, jednak jej postawa o wiele się zmieniła. Nabrała trochę na wadze, przy czym ma dość mocną budowę. Szara sierść o czarnych pręgach i ciemniejszych zakończeniach tu i ówdzie, jedynie rozjaśniła się delikatnie w okolicach pod brodą. Na całym ciele za to wydłużyła się nieznacznie w poszczególnych miejscach, dodając jej więcej urody. Na miejscami nieco poszarpanych uszach, widniejące ciemne pędzelki podatkowo podwyższają ją optycznie.
Czarne poduszki zniosły wiele szargających piachów pomiędzy nimi, śniegów i mrozów oraz palącej od nagrzania słonecznego ziemi, lecz to znajdujące się nad równie czarnym nosem błękitno-zielone oczęta wydają się odnosić tego skutek. Patrzy na świat z nostalgią, która jednocześnie wskutek zmęczenia zawartego w jej spojrzeniu przeplata się z melancholią. Nie da się jej z nikim pomylić, gdyż nosić będzie już do końca pawie pióro utknięte za jej uchem. |
Księżyce: |
88 (marzec) |
Mistrz: |
Nope. |
Matka: |
Nieznana |
Ojciec: |
Nieznany |
Charakter: |
Zmieniła się. Przeżycie związane z zaoferowaniem się u trzech klanów gdzie niemal nikt nie życzył jej pomóc, wywarły na jej sercu pewną traumę, z którą nie jest w stanie sobie poradzić. Każde wspomnienie chociaż tamtych dni zaciska szpilę na jej duszy, a ona, choć stara się to utrzymywać, to trzymając w sobie demony przeszłości jedynie sama sobie szkodzi. Jakby nie potrafiła zapomnieć, jakby bała się, że nie utrzyma przy sobie ostatnich iskierek nadziei, które chyba jako jedyne jeszcze przytrzymują ja przy życiu. Stała się aspołeczna, dość nieufna w stosunku do innych kotów, choć w gruncie rzeczy tego nie okazuje - zupełnie tak, jakby zostawiała absolutnie sprawę jej śmierci losowi. Jest tajemnicza, ciężko jej się przed kimś otworzyć, a jak już - to musi być ktoś, kto naprawdę sobie tym na to zasłużył. Ktoś, komu ufa bezgranicznie, wierzy w jego słowa i nie patrzy na jego pogląd na świat z perspektywy swojej aroganckiej, dumnej wyższości, chociaż cóż, można rzec, że tak naprawdę to duma zgubiła pawia.
A co z resztą? Mimo wciąż tańczącej wokół siebie zieleni i błękitu, co i raz z odbitą barwą krwi, świat stał się dla niej czarno biały...
nie, wróć. To szarość. Ciemna szarość. Wciąż jednak, zdarza jej się zapłakać, uśmiechnąć, okazać uczucie. To jednak już nie to samo, co towarzyszyło jej dawniej. Mimo chłodu, jak i obłędu w jej nie znikającym wzroku zabójcy, tak naprawdę nie potwierdzonego własnymi czynami, jej oczy wciąż mają w sobie ten dawny blask. |
Karta Postaci: |
http://www.artemida.webd....p=113036#113036 |
Multikonta: |
Źródlana Łapa (nkt), Wiśnia (KG) |
Statystyki - lvl: |
2 |
| S: |
8 |
| Zr: |
6 |
| Sz: |
7 |
| Zm: |
5 |
| HP: |
73 |
| W: |
33 |
| EXP: |
55/150 |
Płeć: |
Kobieta |
|